Wyjątkową atrakcją w Świnoujściu jest Podziemne Miasto, które pozwoli odwiedzającym poczuć się niczym żołnierze na wojnie.
– co czyni to miejsce naprawdę wyjątkowym. Jest ono odwiedzane zarówno przez turystów, jak i samych mieszkańców Świnoujścia, dzieci i dorosłych, fanów historii i zwykłych obywateli.
W celu ochrony bazy Kriegsmarine niemieckie dowództwo postanowiło zbudować baterię artylerii nabrzeżnej w postaci 7 schronów, kilku baraków oraz kilka kilometrów podziemnych dróg łączących schrony. Po latach schrony zostały oddane polskiej armii, która niektóre rzeczy pozostawiła bez zmian. Dlatego zwiedzający mogą zobaczyć np. oryginalną armaturę sanitarną jeszcze sprzed wojny.
Zwiedzanie trwa prawie 2 godziny i zwiedzającym musi towarzyszyć przewodnik – aby nikt nie zgubił się w podziemiach. Korzystanie z tej atrakcji nie jest polecane osobom, które mają klaustrofobię lub boją się ciemności – podczas zwiedzania w jednym korytarzu wyłączane jest oświetlenie, aby turyści mogli poczuć się, jak to było kiedy obiekt był atakowany. Zwykle to ten moment zwiedzania najbardziej zapada w pamięć zwiedzających. Poza samymi korytarzami turyści mogą zobaczyć między innymi: kabinę zabezpieczoną przed ewentualnym podsłuchem, pokój dowódcy, radiowe centrum odbiorcze, obiekt obrony przeciwchemicznej oraz centrala telefoniczna.
W okolicy Podziemnego Miasta znajduje się Fort Gerharda, latarnia morska, która jest najwyższą latarnią nad morzem Bałtyckim a także plaża (ok. 500 m od obiektu).
Krótka historia:
W latach 1936-1945 niemieckie dowództwo postanowiło wybudować kompleks, którego zadaniem miała być obrona bazy Kriegsmarine.
W 1939 roku odbyło się pierwsze próbne strzelanie. Następnie wybudowano 7 ogromnych, żelbetonowych schronów, niezbędną infrastrukturę techniczną, kilometry dróg. Spośród wszystkich siedmiu schronów, cztery były najważniejsze – na szczycie każdego utworzono stanowisko z 15 centymetrowymi armatami, ich zasięg wynosił ok. 20 kilometrów. Od 1941 roku zaczęto szkolić artylerzystów lądowych Kriegsmarine.
W roku 1945 obiekt brał udział w obronie przesmyku Dziwnów- Dziwnówek, następnie został on opuszczony przez swoich ówczesnych użytkowników, którzy przed swoją ucieczką wysadzili zamki armat. Podziemne miasto zostało przejęte przez Sowietów. Demontowani oni cenne wyposażenie, pozostawione przez niemieckich żołnierzy aż do momentu w którym cały kompleks przekazali polskiej armii.
Na początku nie było pomysłów na wykorzystanie baterii. Dopiero w latach 50-tych postanowiono baterię przekształcić w zapasowe stanowisko dowodzenia dla najwyższych władz naszej armii. Na pobliskim terenie utworzono fortyfikacje polowe, stanowiska artylerii przeciwlotniczej, baterię moździerzy, stanowiska dla ckm i dwa ukrycia dla czołgów T-34. Wszystkie schrony zostały też połączone podziemnymi korytarzami, które mogą być podziwiane do dziś dzień przez odwiedzających.
Wyposażenie schronów zostało zmodernizowano, ulokowano w nich: centralę telefoniczną, Radiowe Centrum Odbiorcze, Kasyno, Obiekt Obrony Przeciwchemicznej. Powstało w pełni autonomiczne „podziemne miasto". Przez lata o ,, mieście” wiedzieli nieliczni – głównie sami dowódcy wojska polskiego, jego istnienie było objęte ścisłą tajemnicą podczas trwania zimnej wojny.
W latach 80-tych XX wieku obiekt stał się Zapasowym Stanowiskiem Dowodzenie Dowódcy Marynarki Wojennej, później – SD Dowódcy 8 Flotylli Obrony Wybrzeża. W 1980 roku w obiekcie wizytował i prowadził ćwiczenia m.in. generał Wojciech Jaruzelski. Ostatnimi ćwiczeniami w jakich kompleks uczestniczył były manewry „Pirania" w 1995 roku.
Dzięki przychylności Ministra Obrony Narodowej, Prezydenta Miasta Świnoujścia, Nadleśnictwa Międzyzdroje i Dyrekcji Lasów Państwowych w dniu 31 grudnia 2013 roku gospodarzem obiektu zostało Muzeum Obrony Wybrzeża w Świnoujściu, dzięki czemu obiekt może być odwiedzany przez turystów i mieszkańców Świnoujścia.